Szalony mecz i nieudana pogoń

Szalony mecz i nieudana pogoń

Sobotni mecz miał dwie zupełnie różne połowy. W pierwszej części meczu do około 20 min. mecz był pod naszą kontrolą i stworzyliśmy kilka sytuacji bramkowych, których niestety nie wykorzystaliśmy. Po 20 min. wszystko się zmieniło. Seria pomyłek i błędów indywidualnych, z których gospodarze skorzystali  w 100 %  wbijając nam aż 5 goli. Na przerwę zespół zszedł oszołomiony jak bokser położony na deski. Ciężko powiedzieć z czego wynikło to fatalne 25 minut. Po przerwie drużyna się szybko otrząsnęła i próbowała odrobić straty. Pierwszego gola w 69 min. zdobył Rafał Kucharek po strzale z rzutu wolnego. Cztery minuty później ponownie cieszylismy się z bramki. Tym razem do siatki trafił Kamil Błaszkiewicz. Przez kolejne minuty stworzyliśmy jeszcze masę okazji ale i gospodarze mieli swoje szanse na zabicie meczu. Gol padł jednak dopiero w 86 min., po zamieszaniu w polu karnym gola zdobył Adrian Słabosz po strzale głową. W 93 min. ponownie Rafał Kucharek uderzył piłkę z wolnego, która odbitka od głowy jednego z obrońców wpadła do siatki. Był to gol kontaktowy, ale niestety brakło już czasu żeby doprowadzić choćby do remisu. Wracamy z Tarnowa bez punktów.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości