Porażka po szalonym meczu

Spotkanie z Henrykowem nie zapowiadało się na łatwą przeprawę. Oba zespoły musiały również zmagać się z ciężkimi warunkami atmosferycznymi związanymi z upałem. Lepiej w mecz wszedł zespół gości, który objął prowadzenie juz w 13 min. spotkania po strzale z dystansu. W 30 min. ponownie dopuściliśmy napastnika Henrykowa do sytuacji strzeleckiej z przed pola karnego. Juszczak nie zdołał złapać piłki i odbił ją pod nogi przeciwnika, który podwyższył prowadzenie przyjezdnych. W pierwszej połowie nie byliśmy w stanie stworzyć sobie dogodnej sytuacji. Po przerwie nasza gra uległa poprawie. W 60 min. próbę dośrodkowania przez Błaszkiewicza obrońca blokuje ręką w polu karnym a sędzia wskazał na 11 metr. Do jedenastki podszedł debiutujący w zespole nowy zawodnik Norbert Juraszek, który występował w przeszłości m.in. w Lechii Dzierżoniów. Pewnie wykonał rzut karny i zdobył kontaktowego gola. W 70 min. indywidualna akcja Łukasza Kucharka, który przedarł się z lewej strony boiska w pole karne i wyłożył piłkę na 5 metr do Kalety a ten umieścił piłkę w siatce. W 73 min. goście chyba rozmyślali straconą bramkę a kolejne trafienie dołożył Patryk Kucharek, który wykorzystał dośrodkowanie Soboniak i wpakował głową piłkę do siatki. Gdy wydawało się, że pójdziemy za ciosem i nie przegramy tego spotkania stało się najgorsze. Brak zmienników był widoczny i z każdą minuta brakowało sił. W 78 min. zawodnik Henrykowa dośrodkował piłkę w pole karne i niestety goście doprowadzili do wyrównania. Na tym się jednak nie skończyło. Tracimy gola niemalże w ostatniej minucie meczu jak dwa tygodnie temu z Uciechowem. Napastnik przyjezdnych strzałem z dystansu pokonał naszego bramkarza. W ten sposób uciekły nam kolejne cenne punkty. Pokazaliśmy w tym spotkaniu charakter i potrafiliśmy się podnieść ale brakło chłodnej głowy i dowiezienia korzystnego rezultatu do końca. 

Szczegóły spotkania: http://orzelpilawa.futbolowo.pl/game/448691/orzel-pilawa-dolna-vs-henrykowianka-henrykow