Pechowa porażka

Pechowa porażka

W meczu ze Ślężą przyjęliśmy nieco defensywne ustawienie i skupiliśmy się na grze z kontry. Wychodzili to całkiem nieźle, zwłaszcza w pierwszej połowie.  Gospodarze prowadzili grę a my wyczekiwaliśmy swoich okazji. W jednej z takich kontr piłkę za linię obrony otrzymał Łukasz Kucharek, który wychodził sam na sam a goniący go obrońca zachaczył go w polu karnym jednak sędzia nie dopatrzyl się przewinienia. Gospodarze oddali kilka groźnych strzałów z dystansu. Jeden z takich strzałów wylądował na poprzeczce. Najgroźniej pod bramką rywala zrobiło się po dośrodkowaniu z rzutu różnego. Najpierw piłek w kierunku bramki głową skierował Patryk Kucharek, strzał ten jednak został zablokowany i trafił pod nogi Soboniak, który oddał strzał a piłka odbiła się od poprzeczki i powędrowała pod nogi Błaszkiewicza, którego strzał ponownie został zablokowany przez obrońcę. W drugiej części spotkania nie mieliśmy już tylu sytuacji i to głównie gospodarze nacieraliśmy, jednak dobrze się broniliśmy aż do 80 minuty kiedy to padł jedyny gol w tym spotkaniu. W zamieszaniu w polu karnym Juszczak łapał piłkę i trącony przez rywala wypuścił ją z rąk co początkowo sygnalizował sędzia boczny unosząc chorągiwkę jednak nie widział tego główny i puścił grę a strzał napastnika wylądował w siatce a boczny odwołał swoją decyzję i nawet  nie potrafił uzasadnić dlaczego ją wcześniej podniósł. Po straconym golu ruszyliśmy odważniej do przodu ale nie starczyło już czasu aby wyrównać wynik spotkania. Niestety przegrywamy kolejne spotkanie i znów zaledwie jednym golem. Takie porażki bolą najbardziej.

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości